Po odebraniu Pokojowej Nagrody Nobla, Martin Luther King (David Oyelowo) wraca do USA, gdzie czekają go nowe wyzwania. Jest rok 1965, a walka o prawa obywatelskie Afroamerykanów wchodzi w decydującą fazę. Z miasta Selma w kierunku Montgomery wyrusza marsz protestacyjny, brutalnie spacyfikowany przez siły porządkowe, działające z polecenia
...zobaczcie czym w praktyce kończyła się nienawiść do ludzi innych... Nie ważne czy innych z powodu rasy, preferencji seksualnych, poglądów, po prostu innych... Na samym końcu tej drogi był biały osiłek, który, tylko uważając się za kogoś ... więcej
i dlatego, mimo że został nominowany, spuszczono nań zasłonę milczenia. Film jest absolutnie rewelacyjny pod każdym względem. Dla wiza nie ma to jednak znaczenia, bo od dawna wiadomo, jak to jest z Oskarami.
Film bardzo obrazowy. Ukazuje prawdę, nie jest jakąś karykaturą tej smutnej historii. Wzruszyłam się oglądając go. Polecam :)
a szkoda, gdyż tematyka pozwala na stworzenie ambitniejszego kina.... Najważniejsze jest jednak wykonanie..., a to tutaj jest słabe. Brak wyrazistych postaci, a szkoda.
Lubie taka tematyke, ale w filmie brakowalo mi czegos, jakiejs charyzmy w postaci Kinga. Zobaczcie, Roth zagral kilka momentow a pokazal wiecej charyzmy niz King. Coz, film dobry jako lekcja historii.