Dlaczego ciągle Polska robi filmy z takimi samymi tytułami jak Amerykanie i to z dobrych kilku lat wstecz?
Z tego co wiem oryginalne tytuły amerykańskich filmów są przeważnie w języku angielskim, a polskie tłumaczenie nijak się ma do tego i wielokrotnie jest wyborem tłumacza (często dość kontrowersyjnym). Gdyby polski tytuł był skonstruowany na zasadzie "kopiuj-wklej" można by było się czepiać, a w tym wypadku to jest jedynie szukanie dziury w całym :/