"(...) Przypomni przyjaciółce propozycję, którą złożył jej kilka lat temu. Jeśli do trzydziestki nie będą w poważnych związkach, to pobiorą się i razem wychowają dziecko". Czy ten fragment opisu filmu, nie przypomina wam pewnej amerykańskiej komedii romantycznej "Mój chłopak się żeni"? Czy nie potrafimy wymyślić nic ciekawszego, niż powielanie schematów z innych filmów?