PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108605}
6,9 24 652
oceny
6,9 10 1 24652
7,2 4
oceny krytyków
Serenity
powrót do forum filmu Serenity

Nędzna dłużąca się historia, sporadycznie przerywana jakąś
nawlanką kung-fu. Bardzo słabe aktorstwo, przeciętne FX, kiepska muzyka, kiepsko, bez wyobraźni przedtwione obce planety (co druga to pustynia Arizony plus ognisko i gitara) Widziałem już takich planet tysiące w podrzędnych serialach TV. Szmira, po prostu szmira.
Ten film to strata czasu - i mówię to jako miłośnik SF.

ocenił(a) film na 7
tatatitateda

O jak ja uwielbiam takie idiotyczne wypowiedzi świadczące o poziomie inteligencji autora... I mówi to "miłośnik SF" daj sobie siana.

ocenił(a) film na 6
tatatitateda

Cały... ten twój komentarz to tragedia !!!

ocenił(a) film na 10
tatatitateda

Przecietne FX eee nawet to zostawie bez kmentarza. I załoe sie e serialu niewidziałes wiec niebyło by o cym nawet rozmawiać.

vann2

Ja obejrzalem najpierw film a potem serial i uwazam ze i Firefly i Serenity sa swietne. Ale prawde mowiac kazdy ma inny gust ( ja na przyklad nie obejrze nigdy Brockback Moutain).

ocenił(a) film na 10
tatatitateda

Jaaaa, człowieku... Przepiękna, głęboka wypowiedź znawcy tematu :/ Ja wiem, Ty pewnie uwielbiasz Gwiezdne Wojny, co? Za realne było "Serenity"? Za bardzo prawdopodobne? Postaci jakieś takie ludzkie, żadnego futrzaka, tylko jeden gadający robot... No rzeczywiście, nędzne FX :/ Ehhhh.... Szkoda słów. Poleciłbym Ci serial, ale pewnie, jako miłosnikowi SF Ci się nie spodoba. A szkoda, bo wart obejrzenia. Bardzo dobrze dobrana i zgrana obsada, realistyczne FX, sympatyczny w odbiorze. Śmieszny, poważny, intrygujący...

No ale cóż, futrzaki górą!!!!

Pozdrawiam

tatatitateda

efekty specjalne w kinie ogldaloby sie calkiem przyjemnie-ale tylko tyle-film taki sobie, akcja taka sobie, gra aktorow tez taka sobie-pieniedze zamiast na produkcje filmu mozna bylo spozytkowac na ratowanie zwierzat ...

ocenił(a) film na 9
tatatitateda

Film jest dobry nawet bardzo dobry. Oglądałem go już jakiś czas temu, ale pamiętam, że bardzo przyjemnie spędziłem czas. Efekty trzymają poziom a i jest trochę humoru. Najbardziej rozwalił mnie tekst (jak coś przekręcę to poprawić) "Już dawno nie czułam między nogami czegoś co nie jest na baterie" :P Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
tatatitateda

Taki z ciebie miłośnik sf jak z koziej dupy trąbka. Oglądnij sobie po raz 27327423894712946298657234286 4 cześć star wars

Film to kontynuacja serialu. Jak nie ogladałeś serialu o po co sie zabierasz za film

ocenił(a) film na 10
Wujek_

ja mysle ze przede wszystkim nie nalezy tylko patrzec na ten film jako sf. bo joss wheadon poza genianym swiatem jaki stworzyl wykreowal tez wspanialych bohaterów i tak na prawde o oni sa najwazniejsi w calej tej zabawie. kiedy zginal wash to prawie z fotela spadlem. Denerwują mnie takie komentarze odnosnie specjalistów od sf. bo star wars scenariuszem nawet nie dorownuje serenity. nie mowiac juz o serialu Firefly ktory star treka bije na glowe. a pieniadze na ratowanie zwierzat mogli dac z innych slabych produkcji typu punisher albo Electra bo Serenity do slabych na pewno nie nalezy!!

użytkownik usunięty
tatatitateda

Fabuła wieje nudą? Pfff... Chyba oglądałeś wersję z chińskim dubbingiem albo masz jakieś dziwne preferencje i od samego początku przygodowy film nie był trafionym pomysłem. Dzieje się tu tyle, aż dziw bierze, że udało się autorom wszystko zawrzeć w niecałe 2 godz. bez utraty logiczności. Gra aktorów jest rewelacyjna, dialogi mam ochotę cytować i gdy załatwię sobie dvd to z pewnością wiele z nich zapamiętam do końca życia. Nie zgodzę się również, że Mal to kopia Hana Solo. To zupełnie inne charaktery, a jedyne co ich łączy to to iż oboje są złodziejami i szmuglerami. Co więcej - kapitan Malcolm jest ciekawszą postacią, znacznie bardziej złożoną i znakomicie zagraną przez Nathan Filliona. Ja zostałem przykuty do ekranu od pierwszych minut i tak było do zobaczenia napisów koncowych, zakochałem się w tym filmie i po ponad roku od jego obejrzenia zabrałem się za serial. Mogę jedynie napisać, że stałem się fanatykiem tego serialu oraz filmu. Nawet Gwiezdne Wojny (chodzi mi oczywiście o epizody IV-VI) nie wzbudziły we mnie tylu emocji i nie przywiązałem się tak do bohaterów jak w przypadku filmu Serenity.
Nie dziwię się ,że nie spodobal się film komuś kto preferuje kino ambitne, zmuszjące do myślenia, czy mające szokować widza. Serenity takie nie jest, to czysto rozrywkowa produkcja (podobnie jak Star Wars), z rewelacyjnymi i wiarygodnymi postaciami.

ocenił(a) film na 10
tatatitateda

ludzie nie komentujcie tego. Przecież to prowokacja. Chłopak chciał stworzyć wątek długi na tyle aby jego nick był ciągle widoczny. Na pewno mu się film bardzo spodobał i wiedział że taka wypowiedź sprawi że jest widoczny :)

użytkownik usunięty
GraF

Czemu miałbym nie odpowiadać? Jeśli ktoś pisze nieprawdę nie można stać obojętnie, ale trzeba reagować. Firefly wymiata, prawdę mówiąc to najlepszy serial jaki widziałem i nie zniosę tego gdy ktoś mówi inaczej przy braku uzasadnienia i znajomości filmu.

ocenił(a) film na 9

Yep! Firefly wymiata. Choćby już dla samego podejścia do tematu. Taki anty-startrek, anty-starwars. Cudo.

ocenił(a) film na 9
tatatitateda

"bez wyobraźni przedtwione obce planety (co druga to pustynia Arizony plus ognisko i gitara)"

Wiesz co? Te planety właśnie miały być pustynne - zastanów się zanim coś napiszesz i oglądaj dokładnie film ( i serial) - wszystkie planety zostały poddane terraformingowi - planety centralne zostały poddane gruntownej obróbce tak by przypominały ziemę - a więc mamy morza, oceany itd. Proces ten zapewne jest bardzo kosztowny tak więc po co wydawać morze kasy na każda napotkaną planetę? Przecież wystarczy tak ją obrobić żeby tylko nadawała się do zamieszkania - Po co bawić się w nawadnianie całej gleby, nawozić cały glob w celu wyrośnięca lasów skoro wszechświat jest gigantyczny i takich planet do przerobienia pozostają jeszcze setki?

Jak "z wyobraźnią" powinna być wg Ciebie przedstawiona planeta? Ogromna, nienadająca się do zamieszkania dżungla w stylu GW? Pływające po powierzchni morza lawy? Można było tak zrobić - ale po co?

"Ten film to strata czasu - i mówię to jako miłośnik SF."
Nie zgadzam się - ten film to jedno z najlepszych SF jakie widziałem - i mówie to jako fan zarówno SF jak i serialu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones