Podpisuję się rękami i nogami pod powyższą opinią. Dlaczego dobre seriale są zdejmowane z anteny a miazgi pokroju Tańca z gwiazdami doczekują się 11 sezonów i oglądalności (w Stanach oczywiście) na poziomie 20 mln :( ?

bo wiekszosc amerykanskiego spoleczenstwa, ogladajac tv i obzerajac sie chipsami czy popcornem, woli ogladac taniec z gwiazdami badz taniec na lodzie bo to jest w wiekszosci dla nich jedyny sposob sportu. Poza tym, tydzien to za dlugo aby pamietac co takiego dzialo sie w poprzednim odcinku serialu, no bo przez caly tydzien zdarzylo sie taaaaak wiele ze latwo zapomniec. W teleturniejach nie trzeba wysilac sie i robic w mozgu streszczen poprzednich odcinkow (wiem, wiem, ze wiekszosc odcinkow serialowych ma streszczenia).

Serialu nie znam, ale być może się nim zainteresuje. Tym bardziej, że powyższy film zaskoczył mnie dość mocno.

Za niecałe 40mln$ http://www.boxofficemojo.com/movies/?id=serenity.htm stworzono awanturnicze kino s-f jakiego próżno szukać wśród typowych produkcji made in usa. Wizualnie film nie odstaje od superprodukcji, to wielkie zaskoczenie. Dekoracje i scenografie są świetne, zdjęcia na pokładzie statku robią bardzo dobre wrażenie. Kolorystyka, kostiumy i inne `drobiazgi` na wielki plus. Efekty specjalne także nie odstają od o wiele droższych produkcji.

Aktorzy, fabuła... po pierwsze: humor! to nie takie dowcipasy `że boki zrywać`, ale inteligentne, drobne żarty, gierki słowne. Same dialogi oraz ich odtworzenie przez aktorów dają świetny efekt. Każda z postaci załogi statku, oraz innych jest jak najbardziej żywa. Tu nie ma manekinów, kukieł bez charakteru. Może to nie są postaci wiekopomne, ale na potrzeby takiego filmu ich jakość jest zadowalająca. Jedynie Chiwetel Ejiofor (tajny agent) bryluje na ekranie tworząc rolę na której jakość nie obraziłby się chyba żaden reżyser. Reszta na wysokim bądź średnim kinowo-telewizyjnym poziomie.
Fabuła? oj, trochę napakowana, w sumie nie jestem pewny co miały wspólnego wizje River z ta planetą, ale co tam ;) ogólnie jest fajna, szybka, łączy te komediowe elementy z momentami ciężkim klimatem. O dziwo ta mieszanka, w dodatku o posmaku westernu smakuje bardzo dobrze. I tylko szkoda, że w kinach ledwo się zwrócił.

Polecam gorąco: to nie mega hit, ale za to film lekki i przyjemny, dobry dla większości widzów. Naprawdę nadzwyczaj dobrze spędzony czas. Ocena lekko naciągnięta, ale to nic. Film zasłużył sobie na to brakiem nadęcia i wykrzesaniem z niewielkich środków naprawdę sporej ilości lekkostrawnego miodu:
8/10