Często wracam do tego filmu. Za każdym razem kilka scen całkowicie mnie rozbraja...padam ze smiechu. Wspaniały film. 10/10. Problem tylko w tym, że oglądając go zawsze sceny z G. Fleszarem i Przybylską przewijam.... reszta to miód. Boguś... czekam na więcej :). Moim zdaniem nie bez powodu pojawiło się porównanie do...