Fakt, kilka razy głośno się zaśmiałam. Cóż z tego jednak, skoro reszta była mocno żenująca. Film dla dzieci i niezbyt lotnych nastolatków, którym nie przeszkadza brak logiki, ugładzone scenki przemocy bez przemocy i jakieś dziwne familijne ckliwe wątki. Mój 11-letni syn był zachwycony i takim odbiorcom polecam tę produkcję.