Tak w tym filmie się po prostu ZAKOCHAŁAM ♥
Nie mówiąc o Robercie Downey Jr. który mnie zachwycił .
Po prostu sama fabułą boska , śmierć , nieśmiertelność to moje ulubione tematy w filmach
i jeszcze w dawnych czasach ;)
Film był naprawdę mega . Sama postać Holmes 'a była super zagrana
A mnie w tym filmie urzekła scenografia, akcja, humor, muzyka i genialna gra aktorska. Nie jest to arcydzieło, ale na pewno film, do którego można wrócić po jakimś czasie i śmiać się z tych samych gagów.
Dla mnie jest arcydziełem ponieważ niczego mu nie zabrakło .Było wszystko czego oczekiwałam i chciałam zobaczyc
albo zdecydowani zwolennicy Sherlocka BBC ;)
chociaż nie mówię, że nie można byc fanem i tego, i tego. Żeby nie było :))
Ja jestem żywym przykładem na to, że można lubić oby dwie produkcje ; ) Jednak przyznaję wyższość filmowi ; )
No cóż, niech inni biorą z nas przykład tolerancji ; ) heh . A co do serialu to pytanie nie na miejscu ale co oznaczało to I O U na jabłku ?
A mnie jest żal takich, co nawet jak zobaczą byle co, to myślą, że właśnie obejrzeli arcydzieło tylko dlatego, że w tytule pojawia się napis "Sherlock Holmes", albo coś podobnego...
A co do samego filmu: gdyby wyciąć niektóre sceny, a niektóre zmienić, film dałoby się uratować. Szkoda, że twórcy stawiali na tanią sensację. Widowiskowych walk jest aż zanadto w telewizji.