Tak jednym zdaniem można określić dzisiejszy seans filmowy w kinie. Film mógł się podobać, rzecz gustu, ale mi od początku nie podchodził. Bardzo dobra rola J.Law'a, trochę gorsza R.Downey'a jr., ale co z tego jak poczucie humoru mi bardzo nie odpowiadało, a cały splot fabuły był na poziomie 12-latka. Trochę profanacja dla intelektu Holmesa i Watsona. 6/10