Fajna scenografia i nic poza tym. No, może jeszcze gra aktorów.
A dlaczego film jest dość słaby? Bo takich filmów były już tysiące, fabuła słaba - choć to tylko w rzeczywistości kryminał. Brakowało mi napięcia, dlatego nudziłem się jak bóbr. No i plus za krav magę w 19 wiecznym stylu, choć mam wrażenie, że teraz wszystko przypomina komiksowych bohaterów, nawet Holmes, ciekawe czy jak zrobią film oparty na grze Monopol, będzie tak samo:)
Polecam maniakom typowych komiksówek
Odniosłem to samo wrażenie.
Scenografia i zdjęcia na +, gra aktorów to samo,ale fabuła jakoś mi nie podeszła.Słabo przemyślana i dość nudnawa.Spodziewałem się po tym filmie o wiele więcej.I szczerze nie rozumiem skąd Złoty Glob?
Hmm.. coby nie rzec o filmie, akurat RDJ zagrał świetnie, Holmes jest dzięki niemu niezwykle barwną postacią. Wg mnie Złoty Glob zasłużony.
A co powiecie na efekty specjalne? Ja się osobiście zawiodłam, zwłaczsza w czasie sceny gdy płynęli rzeką...
Co powiem? Że kiczowate =.=
Poszłam do kina z nadzieją, że zobaczę coś innego, nowego, w czym zadbano o szczegóły i właśnie rzeczone efekty specjalne.
Co zobaczyłam?
Komputer, komputer, komputer.
Mogli przynajmniej postarać się, żeby to wyglądało realistycznie! Scena wybuchu (Holmes, Watson & Adler) była wręcz okropna.
Ogólnie to film w porządku. Ode mnie dostaje 5/10.
No efekty specjalne to nic nadzwyczajnego, ale mimo to naszym rodzimym twórcom daleko do takiego poziomu. Czasem wydawało się, że sceny są zbyt oszczędne - akcja działa się w niewielkich pomieszczeniach tylko po to, żeby zaoszczędzić na scenografii, a reszta to komputer. Poza tym, zabierzcie z filmu genialnego Holmesa, nazwijcie go dajmy na to Jonson i wyjdzie na to, że ten film to kicz. Trzyma go tylko i wyłącznie legenda Holmesa, nic więcej.
Dokładnie nie tego się spodziewałem, strasznie się zawiodłem ale można było przypuszczać, że film im nie wyszedł oglądając zwiastun nie było w nim nic co by zainteresowało czy ciągnęło w stronę SHERLOCKA HOLMESA, widziałem nawet w tv jak oceniała go jedna reporterka, że to świetny film, idealnie dobrani aktorzy (Downey i Law)itp:
Dla mnie ten film to porażka jedyne co wyniosłem z filmu to obolały tyłek od siedzenia.
Ale zrzędzicie, jak banda geriatrycznych krytyków filmowych;) Jeśli poszliście tylko oglądać efekty, to współczuję. Trzeba było iść na Avatara, leciał w tym samym czasie, pooglądalibyście sobie ładne obrazki. Efekty jak efekty, były tu tylko dodatkiem i nie rozumiem, jak można żałować obejrzenia filmu z tego jednego powodu. Ja widziałam już sporo filmów ze słabymi efektami, które mimo to były dobre. Nie chcę bynajmniej powiedzieć, ze w Holmesie były słabe - ot, wg mnie przywoite. Z seansu można poza tym wynieść jeszcze inne wrażenia: dowcipne dialogi, dobre aktorstwo, ciekawą muzykę. Wy zauwazyliście tylko "słabe efekty". Cóż. Wasza strata, moja na pewno nie:)
Mnie jakoś te dowcipne dialogi nie śmieszyły, aktorstwo a i owszem całkiem całkiem ale dialogi to przesada, książka jest dużo lepsza, tym filmem można sobie popsuć smaczek na SHERLOCKA.
nudny, przydługi, kilka niepotrzebnych scen, dowcipne dialogi???
scenografia, kostiumy, zdjęcia i montaż zrobiły cały film. po prostu Sherlock był estetycznie i wizualnie mocny, a nawet gigantyczny czasem. poza tym wielki żal.
bardzo zawiedziona, więcej (grzechów) nie pamiętam.
Ja także dołączam do grona zawiedzionych, sam nie wiem co napisać, niby wszystko ok, ale niedosyt pozostał.
Ja również się zawiodłem. Film przydługi... za długi. :/ Downey Jr. -
rewelka!!! To fakt! Ogólnie gra aktorska na bardzo wysokim poziomie, ale
moim zdaniem... Holmes to kurde jednak Holmes! On miał to do siebie, że
łaził z lupą i główkował. Eh... Twórcy zrobili z niego kolejnego
nieśmiertelnego super-bohatera. Szkoda... Fabuła rzeczywiście nie
zaskakuje. Mogli się lepiej postarać. No, ale co tam - aktor fajny i dobrze
zagrał takie duże dziecko hehe :)
Jednak ten niedosyt męczący... obawiam się, że dwójka będzie troszeczkę
gorsza... no bo co oni wymyślą? Na Marsa ich wyślą?:D Nic już nie zaskoczy,
a kręcenie wszystkich filmów tym samym stylem zaczyna mnie wkurzać... :/
Fabuła nie jest tyle słaba co źle skonstruowana. Pomysł był dobry, wykonanie już nie. ¾ filmu czekałem na koniec.