Według mnie niezastąpiony jest RDJ. Gra świetnie i nie jest aktorem jednej twarzy. W Iron menie, Holmsie i pozostałych filmach jego mimika się zmienia.
Napisz dobry scenariusz, idealnie wyreżyseruj film, zatrudnij do roli Holmesa tego Ryana Goslinga, wtedy się przekonamy. Inaczej nigdy się nie dowiemy czy by pasował.
Jeżeli nie stać Cię na gażę dla Goslinga to ewentualnie pozostaje "Rysiek z Klanu" jest tańszy i też da radę .