Czy nie uważacie, że planują zrobić drugą część tego filmu? Każdy, kto przeczytał choć parę opowiadań Arthura Conana Doyle'a wie, że największym wrogiem Holmesa był profesor James Moriarty, "Napoleon zbrodni". Nie byłoby więc sensu w ogóle o nim wspominać, jeśli to nie on jest czarnym charakterem. Poza tym samo zakończenie filmu wiele sugeruje...
Rozpoczynja zdjęcia w czerwcu albo w lipcu z tego co słyszlam. Dlatego Robert wycofał sie z "Cowboys and Aliens".
Myslę, że pojedynek z Moriartym mogłby sie przeciagnac na dwa sequele. Bo byloby chyba troche antyklimatyczne, żeby Sherlock pokonal go już w drugiej czesci.
Chcialabym zobaczyć wątek z upozorowaniem własnej śmierci przez Holmesa.
W rolę profesora James'a Moriarty w drugiej części ma podobno wcielic się Brat Pitt.
Będzie :)
Całą końcówkę filmu czułem zbliżającą się kontynuację - w dawnych czasach zostawiono by takie niepowiedzenie, ale obecnie coś takiego nie ma prawa nie być wykorzystane.
I wiecie co? Mnie to pasuje bo film bardzo mi podszedł :)
dzisiaj przeczytałam, że w drugiej części ma zagrać Brad Pitt. nie wiem jak wy, ale wolę aby okazało się to nieprawdą. chcę pamiętać Pitta z bękartów a nie kojarzyć go z tą komerchą, fajną aczkolwiek nadal komerchą :)
Pitt aktorem jest dobrym, więc i w "Holmesie" się sprawdzi. Już nie mogę się sequela doczekać. Wersja Guya Ritchiego wymiata!