Ale też miło się oglądało chociaż poziom już nie ten, jak i sam wątek miłosny Megumi z Takeaki był dla mnie ciut przesłodzony ale to tylko ja więc jeśli chodzi o te sprawy tak jak w poprzedniczce mamy sceny krwi, flaków i gwałtów tylko w nieco mniejszych dawkach niż ostatnio ale to nadal dosyć brutalny i krwawy film więc jak ci się spodobała 1 część to możesz śmiało sięgnąć po tą aczkolwiek nie jest to bezpośrednia kontynuacja poprzedniczki ale ujdzie w tłoku jedynie nie spodziewaj się takiego samego poziomu co poprzednia część.