amerykański niż niektóre z Almodovarów; główny temat - zemsta - ok, ale zmowa milczenia małego miasta, ukrywającego zbrodnię, to takie hamerykanske; absolutnie nie zgodzę się również, że film ma hiszpański klimat - bo go nie ma (z wyjątkiem finału i oczywiście muzyki); film bardzo rozczarowujący, jeśli oczekuje się kina 'południowoeuropejskiego', cała historia opowiedziana dość płytko i chaotycznie; dla tych którzy się nie zgodzą polecam film "Vengo", którego tematem też jest zemsta, ale jakże inaczej przedstawiona!!!
daję 4 **** za muzykę i za finałową scenę zemsty, nic więcej wartego w tym filmie nie znalazłem