PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=113921}

Siódmy dzień

El Séptimo día
2004
6,9 663  oceny
6,9 10 1 663
Siódmy dzień
powrót do forum filmu Siódmy dzień

Zaczyna się film, pojawiają się napisy, czarno-białe zdjęcia i gra przepiękna muzyka. Wszystko to sprawia, że zaczyna się niezły, hiszpański klimacik. Później 15 minut filmu też jest niezłe - jest nieszczęśliwa miłość, oszalała dziewczyna, morderstwo, kara, zemsta. A potem się zaczyna nuda, nuda, nuda o niczym. Saura chciał pokazać zwykłe życie hiszpańskiej rodziny i faktycznie wyszło "zwykle" (czyt. nudno). Nie na to liczyłem u Saury. Rozumiem, że musiał to pokazać, ale dlaczego zajęło mu to praktycznie cały film i było tak bezpłciowe!!!? To co widzimy przez większość czasu trudno nawet nazwać obyczajówką. To zwykłe "blubranie na ekranie". Potem nadchodzi, na końcu filmu, okrutna, mocna scena zemsty dokonanej na miasteczku. Okazuje się, że film, który ogląda się z zaciekawieniem trwa 20 minut - reszta tylko dla miłośników... Nie, nie dla miłośników - raczej dla fanatyków Hiszpanii. Film jest na pewno o czymś, ale nudą wieje przez 80% czasu. Gdyby nie wspaniała !!! muzyka Roque Ba?os'a i kilka ciekawych obrazów, to zasnąłbym z pewnością i finałowych scen bym nie obejrzał.