Dobry film, który mógł być wspaniały, ale nie jest. Historia poprowadzona bardzo prosto, brak puenty, grubo ciosani bohaterowie. Mroczny klimat i świetne zdjęcia to za mało na arcydzieło. 7/10.
Genialna muzyka i tragiczna Emily Blunt. Przez 2h filmu, gdzie prawie cały czas jest na ekranie ma tę samą minę. Jakby za dużego wacka zobaczyła...
Film nudny, długi. Ostatnie pół godziny coś sie dzieje, to za mało żeby dać mu ocena nawet dostateczna. Ogólnie można go zaliczyć do gniotów.