bo jak nie jęknąć, na ten film tak obdarty ze wszystkiego co możemy znaleźć w książce? Jak nie jęknąć na to wszystko?
Takie miałem wrażenie, jakby im taśmy brakło.
I jeszcze jedno mam wrażenie... Próba ekranizacji tego co Stachura niósł ze sobą chyba mija się z celem. Oj mija się z celem ta próba.