Sin City: Damulka warta grzechu

Sin City: A Dame to Kill For
2014
6,7 65 tys. ocen
6,7 10 1 64613
6,0 26 krytyków
Sin City: Damulka warta grzechu
powrót do forum filmu Sin City: Damulka warta grzechu

9/10

ocenił(a) film na 9

Rewelacyjny jak część pierwsza. Zachowana stylistyka i klimat.
Zachowany jest komiksowy charakter.
Jak dla mnie rewelacyjny czarny kryminał, powiedział bym że nawet bardziej odważny niż w przypadku części pierwszej.
Oba te filmy oceniam na 9, tu poprzeczka jest równie wysoko postawiona!

ocenił(a) film na 9
slimeq25

Nic dodać nic ująć. 100minut świetnego kina!

ocenił(a) film na 8
slimeq25

Też mi się podoba co najmniej tak samo jak 1 , z historii komiksowych Sin city nie da się już więcej wycisnąć. Tu dodatkowy plus za nowe historie, duch doprowadzający Nancy do obłędu. Jakby to wpierw było w komiksie to fani by nie narzekali.

ocenił(a) film na 7
slimeq25

Niestety muszę się nie zgodzić. O ile część pierwszą uwielbiam od pierwszego obejrzenia i regularnie sobie przypominam i delektuję, o tyle część druga mnie mocno zawiodła. Nie chodzi o świeżość, przede wszystkim historie zekranizowane w pierwszym Sin City były ciekawsze, bardziej wciągające, mocniej podkreślające charakter Basin City. Nawet narracja jakoś bardziej mi podchodziła, scena gdy Dwight tonie w smolnych dołach na przykład.

Aktorsko również było znacznie lepiej. Za mało Willisa, Brolin do mnie nie przemawia ani nie przekonuje, Eva Green to tylko cycki, jako "tajemnicza piękność" bez porównania z Goldie. Albę ubóstwiam, choć niekoniecznie w takim wydaniu. Rourke nadal niesamowity, choć brakowało mi humoru z jakim podchodził do rozwałek w części pierwszej. Za mało Liotty, fajnie że pojawił się dr. Emmet Brown :D Ogromna szkoda nieodżałowanego Michela Duncana, w jego wykonaniu Manute był straszny, Haysberta z nim łączy ledwie kolor skóry. O dziwo najpozytywniej oceniam Gordon-Levitta, tak jego grę jak i jego postać.

Strasznie niecierpliwe wyczekiwałem tego filmu, może spodziewałem się zbyt wiele. Nieźle, ale niestety daleko do poprzednika.

Craccus

Struktura narracyjna w tej części nieco rozczarowuje, kilka wątków upchanych na siłę, no i zmiana aktorów na minus. Brolin ani trochę nie przypomina Owena. Najciekawiej wypadł Marv, no i epizody z Johnnym też całkiem udane. Stylistyka podobna do części pierwszej, co raczej zrozumiałe, ale niestety zbyt dużo tu fajerwerków i miejscami brak konsekwencji w kwestii estetycznej.
Twórcy spóźnili się z tym filmem o dobre 5 lat.

ocenił(a) film na 9
slimeq25

Zgodzę się. Nie wiem czemu niektórzy się czepiają tego filmu.

ocenił(a) film na 8
kewlak

pierwsza cześć komiksu też była najlepsza z całej serii, abstrahując od porównań to i tak jest świetny film akcji, takich Niezniszczalnych 3 zjada dup.

ocenił(a) film na 3
slimeq25

Pierwsza część świetna, ale druga cóż... ubrali ją w te same siuszki, przypudrowali, rozpylili trochę brise, może widownia nie poczuje spalonego oleju. Dla mnie żenada i TOTALNE odcinanie kuponów. Jeśli pierwowzór miał trochę nachalną komiksową metaforykę to miała ona swój klimat.. tutaj jest tak-dajmy oczojebną stylistykę i jeszcze ją skomentujmy używając narratora aby durny widz w każdej scenie wiedział o o co kurna chodzi.

ocenił(a) film na 5
koyaanisqatsi_klos

Do tego efekty wciskane na sile i niektore smaczki wizualne w ogole do dupy ujete w filmie. Mam na mysli tutaj np okulary.. tak biednie odwzorowac to juz sie chyba nie dalo.. Zupelnie inaczej to sobie wyobrazalem. W ogole gra aktorska momentami tak chujowa, ze raka mozna dostac. Nie podobalo mi sie. Kilka scen nawet dalo rade, kilka aktorow (zwlaszcza pan senator) mi sie podobalo. Widac, ze stara szkola. Juz nawet nei chodzi o kiepsko dobrane historie (tak jak ktos juz tu wspomnial), a raczej tak jak piszesz "odcinanie kuponow". To juz wole sobie otworzyc komiks i mam prawie to samo, a nawet lepiej,

czesc.

PS Prosze wybaczyc za brak polskich znakow - brak odpowiedniej klawiatury.

ocenił(a) film na 9
slimeq25

Moim zdaniem lepszy od jedynki, fabuła równie wciągająca, Rourke zrobił najlepszą robotę. Nie ma co się dziwić, że niektórzy narzekają - przecież konwencja została utrzymana a pewnie część spodziewała się czegoś więcej... Tylko czego ? Skoro wszystko było ? Eva Green widzę wchodzi do bardziej komercyjnego kina, te zielone oczy był hipnotyzujące. Alba super, że została ! Rourke moim zdaniem zabrał cały film... Może ktoś wie, czy sa plany na trzecią część ?