O, o, właśnie to! Nigdy o tym nie zapominaj! Mąż ma zawsze rację.

Jego gust filmowy pozostawia wiele do życzenia. ;)

"Wybrałam się do kina kompletnie nie wiedząc na co idę"
"Jego gust filmowy pozostawia wiele do życzenia"

Po pierwsze primo - nie wiesz kim jest Frank Miller
Po drugie primo - nie wiem kim jest Robert Rodriguez
Po trzecie... ultimo - idziesz na drugą część filmu i nie znasz pierwszej, kiedy taka znajomość przydatna w tym przypadku jest....

No wiesz - wydaje mi się, że to w Twoim przypadku można, skoro odpowiedź na te trzy twierdzenia jest potwierdzająca, mówić o podstawowej nieznajomości kina a co za tym idzie braku uprawnień do mówienia o czyimś guście :)

Chyba się nie zrozumieliśmy. Wolę kino niekomercyjne, a wypad na ten film był spontaniczny. Nie wiedziałam co to za film i obiektywnie patrząc nie jest to jakaś rewelacja, chociaż na pewno ma swoich fanów. Nie moja bajka. ;)

sory ae nie wiedziałaś co to za film to po co oceniasz to ekranizacja komiksu franka millera i tyle ;)

Ale czy ja krytykuje film? Wyraziłam tylko swoją opinie. Poszłam sobie tylko na to do kina. Film mi nie przypadł do gustu i tyle. Następnym razem będe czytać opis.

Tak w ogóle tyskie jest niedobre. Preferuje heinekena.

tyskie sie skopało ;) perła pany ;)

;D

i chuj;)

Co ty chcesz od dziewczyny, ktora w avatarze ma Miley Cyrus ;)

Twój komentarz jest nie na miejscu. Co jest złego w tym że mam na avatarze Miley Cyrus? Nie jestem jej fanką. Jej twórczość pozostawia wiele do życzenia, ale to zdjęcie bardzo mi się podoba. Skomentuje to takim oklepanym cytatem z reklamy popularnych czekoladek. "Wyraża więcej niż tysiąc słów". Miley wygląda na tym zdjęciu jak urodzona buntowniczka, pewna siebie, kobieta wyzwolona. Oczywiście nie jest wyzwolona bo dobrze wiemy co sobą reprezentuje. Nie powinieneś od razu kogoś oceniać po awatarze. ;)