Nie jestem znawcą komiksu, a mimo to zwiastun cholernie mnie zachęcił. Muzyka jest super, zdjęcia utrzymane w konwencji rysunkowej oddają komiksowy charakter. Rzeczywiście czułem się jakbym otworzył komiks wzbogacony dodatkowo dźwiękiem i ruchomym obrazem. Realizacje komiksów z "żywymi" aktorami i to tak dobrymi są spoko, bo można lepiej oddać emocje bohaterów (mimika, mowa ciała itd...) Czekam z niecierpliwością na "Sin City", tym bardziej że jestem wielkim zwolennikiem talentu Rourke'a. Wreszcie ten zapomniany przez niektórych, świetny aktor dostał główną rolę w ciekawej produkcji. Pojawia się tu też równie dobry i zapomniany stary wyga czyli Rutger Hauer. W obsadzie są także Benicio Del Toro(masakra) , Michael Madsen, Elijah Wood, Nick Stahl. Są piękne, młode i już całkiem dobre aktorki, które dopiero ciężko pracują na pozycje gwiazd w Hollywood (Jessica Alba, Brittany Murphy, Maria Bello, Jaime King)...czego chcieć więcej. Myśle, że "Sin City" spełni gusta najbardziej wybrednych wielbicieli kina, a ponadto zwróci się producentom i to solidnie. Choć wcale nie myślę tak jak niejaki Martin, który stwierdził na forum, że miernikiem dobrego filmu jest ilość zarobionej na nim kasy....Szykuję się na premierę kinową i tyle :):):):)