Kury domowe oddają się swingerskiemu nierządowi. Wszystko okraszone miałkim i męczącym dziś stylem (ależ irytująca była ta psychodeliczna muzyka), rzekomo mającym w jakiś sposób obnażyć obłudę klasy średniej z amerykańskich przedmieść i ich puste życia. Można było to zrobić 100x lepiej, tak został relikt sexploitation,...
więcej