W ostateczności. Betty idealna, ale jest jej jak na lekarstwo. Spencer dobry. Film dla tych,
którzymmają ochotę patrzeć jak przez 9/10 filmu Tracy próbuje się wydostać z kicia, a przez
resztę krytykuje Davis.
> przez 9/10 filmu Tracy próbuje się wydostać z kicia, a przez resztę krytykuje Davis.
Że co proszę? Chyba luknęłaś inny film, albo ci się kimnęło (na początku filmu) i takie cóś ci się przyśniło.
I bez obrazy - nie hejtuję tylko daję zajawkę tym co nie widzieli, że to nie tak było w tym filmie.
Pzdr
"Betty idealna, ale jest jej jak na lekarstwo. Spencer dobry."
Idealny to był Spencer, Bette była co najwyżej przeciętna. Ona przy nim praktycznie nie istnieje (i nie chodzi nawet o krótszy czas ekranowy), jej po prostu nie ma. Understood!?