film pojawił się w atmosferze skandalu.
interweniował kościół.
jak mówi stare przysłowie: z faktami się nie dyskutuje.
a w 1996 zamknięto ostatni przytułek prowadzony przez siostry magdalenki.
film jest strasznie chłodny, suchy, beznamiętny dzięki temu obserwujemy losy trzech bohaterek z nieukrywanymi emocjami.
kościół katolicki ze swoim skrajnym podejściem do człowieka, to temat nie raz podejmowany przez literaturę czy kino.
mnie film ujął min dzięki podejściu do tematu, genialnej reżyserii czy niezłej grze aktorskiej.
polecam a jakże
polecam