Nie polecam tej produkcji nikomu. Film na dobra sprawe konczy sie w momencie gdy rodzinka z dwojka dzieci trafia do domku ktory zamieszkuje grupka popaprancow..mowienie o nich mutatanty to gruba przesada.Po dosc efektownym (jak na amatorskie wykonanie) i oczywisice kompletnie nielogicznym wyeliminowaniu trojki gosci popaprancy zostawiaja przy zyciu jedynie ich corke. i na tym ogolnie ten film sie konczy.
Jestem bardzo wyrozumialy dla produkcji dosc amatorskich,ale musza miec choc odrobine sensu. Tutaj natomiast uswiadczymy zenujace aktorstwo,sciezka dzwiekowa..hmmm znaczy sie jakies cos co mialo byc w zamysle sciezka,mase bledow, i humor nie do zniesienia. Fabula jest tak dziurawa ze doswiadczymy scen takich jak wieziona ofiara calkowicie wolna ktora chodzi sobie po jakiejs lace,a w oddali spaceruja ludzie..czy zjazd emerytow,jeden ma parkinsona co wcale nie przeszkadza mu byc kolejnym wcieleniem Rambo i wyrwac glowe golymi rekoma. Zastanawiam sie jaki byl zamysl tworcow..jesli stworzenie horroru ..to nie wyszlo,jesli komedii tez nie udalo sie...
Sa za to dla uwaznych ogladajacych motywy z bardzo wielu filmow,oczywiscie przeniesione na zywca tyle ze zawsze nieudanie a wiec
mamy i Teksanka Masakre i Hills have Eyes a nawet slawetna scene z Toxic Avenger Tromy czy pseudo monolog na wzor Pily.
Jesli chodzi o plusy to...hmm z pewnoscia maska znana z plakatu..na filmie niestety nie okazuje sie juz ona tak okazale.Ech nie wiele jest tak zalosnych produkcji...nawet kompletni amatorzy tworza nieraz lepsze filmy :( 0/10