To taka piękna bajeczka ucząca tolerancji i przyjaźni - nie dzieli i nie podjudza, jak "Pokłosie", ale
zbliża i zachęca ludzi, by starali się wzajemnie zrozumieć. Warto obejrzeć, by sobie pewne rzeczy
prawidłowo poukładać. :)
Dokładnie tak samo myślę. Wzruszający pełny empatii i ta zadziwiająca dziecięca wiara ,która przypominała mi siebie w dzieciństwie ile razy to myśląc podczas mszy dlaczego nie zdejmą z krzyża Jezusa żeby go nie bolały dłonie. Poruszone tu małe szczegóły wywołują większe nie zostawiające na pewno suchych oczu. Szczególnie po śmierci przyjaciela.