Roku 2142, przeludnienie i zanieczyszczone środowisko są głównymi problemami nękającymi ludzkość. Stworzono, więc miasto zwane "ECOBAN" czyste i piękne, zanieczyszczenia wypompowywane są na zewnątrz, skażając tym samym resztę świata. W czasie sprawdzania systemów bezpieczeństwa miasta odkryto indruza. Oficer Jar toczy z nim walkę i odkrywa, iż jest to jej przyjaciel z dzieciństwa Shua. Jego zadaniem było zniszczyć system ECOBAN i tym samym położyć kres panowaniu militarnemu państwu-miastu, co pociągałoby za sobą przywrócenie naturalnego obiegu w środowisku tak by raz pierwszy w życiu dzieci mogły obejrzeć błękitne niebo.

"Wonderful Days" (2003) – świat roku 2142. W świecie pełnym zbrodni przeciw matce naturze (celowe i masowe zwiększanie zanieczyszczeń wykorzystywanych jako źródło energii - przyznam nieco naiwna idea) i zbrodni przeciw drugiemu człowiekowi (celowe i masowe wykorzystywanie klasy robotniczej z ludobójstwem rysującym się na horyzoncie) jedna z przedstawicielek uprzywilejowanej kasty zamieszkującej ostatnie miasto na Ziemi buntuje się przeciw brutalnym metodom swych zwierzchników, partyzant i naukowiec (byli przedstawiciele uprzywilejowanej kasty) walczą z systemem, a wegetujący w slumsach uciskani sięgają po broń.

Ziemia, rok 2142. W wyniku ciągłych wojen i skażenia środowiska ludzkość jest na skraju upadku. Wybrani schronili się w ostatnim mieście, Ecoban, które energię czerpie z zanieczyszczeń. Resztę niedobitków pozostawiono na pewną śmierć. Niektórzy z odrzuconych organizują jednak zbrojny ruch oporu. Nie poddadzą się, póki znów nie ujrzą błękitnego nieba...