Do mnie jako fana "starych" Bondów nie przemawiają te "nowe",wg mnie za dużo efektów komputerowych,przez co film traci klimat ,co kolejny Bond to coraz gorszy.
Niestety dla mnie Craig nie jest dobrym Bondem ,tak samo jak Brosnan,obaj zbyt lalusiowaci,gdy grał Connery był elegancki,gdy mój ulubiony Moore było dużo humoru,Lazenbego nie oceniam bo tylko 1 film(ale raczej słaby),Dalton może być.Piosenka Adele może być, ale całość produkcji bardzo przeciętna 5/10.