Film grzeszy niestety brakiem logiki. Jak daje się agentowi truciznę to daję się truciznę to daje się taką truciznę aby szpieg zmarł jak najszybciej a nie cierpiał,. W ten sposób cały film został pozbawiony logicznego sensu.
I kogo to obchodzi? To Bond, od zawsze te filmy są w mniejszym czy większym stopniu pozbawione logiki przypomnji sobie filmy z Connerym czy Moorem. :) I takie mają być, widowisko, klimat i efekty przede wszystkim!