Gość dostał kulke, spadł gdzieś w przepaść a babka na to: "mamy rannego agenta" :) No lol. Koleś z samego założenia jest nieśmiertelny. Walka na śmierć i życie, tylko gdzie jakieś reguły. Od samego początku odnosi się wrażenie, że trafiliśmy na jedną z bajek Disneya.