Po bardzo udanej "jedynce" liczyłem, że "dwójka" będzie równie dobra.
Ale z drugiej strony to się nie rozczarowałem, po prostu "Smakosz 2" niczym nie nie zaskoczył. Powtórzony schemat (odludzie, zepsuty pojazd, grupa nastolatków i krwiożerczy potwór...) wpłynął ujemnie na klimat filmu. Właściwie to tego klimatu w ogóle się nie czuje....
Ale ogólnie nie było tak źle :) Naciągane 6/10