Jestem bardzo negatywnie zaskoczona. Dlaczego to cos w ogole powstalo? :/ (oprocz mozliwosci zarobienia kupy szmalu nie ma zadnego wytlumaczenia.)
Smerfy ... a w zasadzie jeden Smerf wplątany w melodramatyczną historię współczesnego świata. Gdyby to miała być produkcja w klimacie serialu wstrzymałbym się z komentarzem do premiery ale w tym wypadku muszę podzielić twoje obawy.
Dlaczego to cos w ogole powstalo?
Dlatego, że Smerfy podejrzewam odniosą sukces kasowy.
Dlatego, że dopóty nie zobaczę, to nie wypowiadam się, a chętnie porównam ze starymi, dobrymi, telewizyjnymi niebieskimi.
Dlatego, że może zobaczę wreszcie, ile trzeba czasu na "gulasz a'la Smerf" :P
Dajcie trochę na wstrzymanie, nawet jak wyjdzie badziew, świat się nie zawali.
Co prawda, jak planowali kręcenie Władcy Pieścieni.... miałem potężne obawy - finalnie udźwignęli brzemię.
Teraz oczekuję, aż ktoś wreszcie odważy się z ekranizować Nekroskop, Brian'a Lumley'a. To dopiero byłby ...