Peyo się pewnie w grobie przewraca. Smerfy 3D w NY. Totalna żenada.
Szkoda, że nie można wystawiać ocen ujemnych.
Absolutnie się zgadzam. Smerfy w NY??? Już nic gorszego nie można było wymyślić. Poza tym jeśli reżyserem jest pan Gosnell, to można się spodziewać najgorszego :(
A ja się z tobą nie zgadzam! Fajnie sobie popatrzeć, jak niebieskie stworki radzą sobie w Nowym Jorku! I podoba mi się to!
Oczywiście to kwestia gustu.
Nie miałbym nic przeciwko jakiejś wersji pełnometrażowej, ale trzymającej się bardziej pierwowzoru. Szczerze mówiąc samo 3D już przyprawia mnie o mdłości, bo animacje ze smerfów były jak dla mnie bardzo dobre. Chociaż wiadomo, że trójwymiarowość staje się powoli standardem, to i tak uważam, że są bajki, które zdecydowanie lepiej prezentują się w 2D (czyli w swoim pierwotnym wyglądzie). Wyobrażacie sobie chociażby Króla Lwa w 3D? Jak dla mnie tamte animacje są wpisane w film tak jak scenariusz. Dodam tylko, że nie jestem wcale przeciwny nowym animacjom, bo chociażby Shreka nie wyobrażam sobie teraz w animacji takiej jak Król Lew czy Smerfy.
Co do Nowego Yorku, to uważam, że jest to szczyt komercjalizacji. Smerfy cały czas mieszkały w Średniowiecznej Europie (przynajmniej tak mi się wydaje). Gdyby przeniosły się w czasie, ale nadal były w Europie, to chyba nie byłbym w swojej ocenie aż tak bardzo krytyczny. Jednak NY to dla mnie wręcz obrzydliwość. Ale to oczywiście również kwestia gustu.
Po głębszym zastanowieniu stwierdziłem, że może zobaczę ten film, ale poczekam na DVDRipa, bo nie chcę dokładać swojej kasy w takie produkcje.
Smerfy wersji 3D to marny pomysł.W starym wyglądzie bajki to było to coś!
Ten klimat ten stary dubbing dodawał świetności tej bajce.Zgadzam się z minol 3D to teraz standard.
Jednakże Kubuś Puchatek pomimo tego został zrobiony w normalnej wersji.Chociaż dubbing był beznadziejny,
to przynajmniej wygląd bajki został zachowany.Wracając do smerfów,odnoszę wrażenie,że Soche na siłę muszą pchać do wszelkich nowych produkcji.Słyszałam jej głos w reklamie i byłam niezadowolona.To nie jest stara smerfetka i ani trochę nawet nie jest niezła.Jednak dam jej szanse.Możliwe że film zachowa poziom i nie straci tyle na tym plastusiowym wyglądzie smerfów.Kontury to było oryginalne w bajkach rysunkowych.
Które zostały zamienione na jakaś plasteline nic z starych smerfów nie zostało.