Film może być ciekawy jedynie dla młodzieży ewentualnie dla niedojrzałych 20latków. W ogóle nie straszny, wręcz kuriozalny. Trzeba zaczekać do końca filmu by cos zaciekawiło, mnie nawet pozytywnie zaskoczył fakt, że to te dzieciaki wkręcały resztę i na tym mogłoby się skończyć. Samo pojawienie się wielkiego Smilego na końcu przekreśliło ten film dobitnie. Nawet świetny jak zawsze Roger Bart nie ratuje tego filmu. Można śmiało odpuścić.