Film jest kolejnym i dobitnym argumentem, by nie eksploatować po wielokroć cudzych pomysłów i by nie powstawały kolejne dziwaczne twory typu sniper 4, dirty dancing 6, rambo 18 itp. Jestem w stanie znieść amerykański patos, bezsensowne i banalne dialogi, które nie prowadzą donikąd i z których nic nie wynika, zniosę podstarzałego Billego Zana, którego łysina i brzuch na kolanach nijak się ma do roli którą gra, ale niech przynajmniej zatrudnią do kręcenia filmu b. wojskowych w charakterze konsultantów by film był choć trochę wiarygodny. Żołnierze USMC ubrani w mundury w kamuflażu marpat i na tym kończy się realizm, reszta sprzętu zabrali fanom ASG lub Paintbala, dowódca w holenderskim mundurze z niemiecką flagą na ramieniu i takich pereł masa, po prostu miazga . . . jeśli powstanie piąta część snajpera, to macie jak w banku, że dzwonię po kumpla z kamerą i kręcę 6 w której kuzyni Becketta, będą hasać po polskich lasach strzelając gdzie popadnie - brak skali by ocenić film.