Spoiler
KAzdy kto ma minimalne pojęcie o strzelcach wyborowych i snajperach wyłączy ten film o paru minutach. Obraża on inteligencje nawet przeciętnego widza, jest to typowa zapchajdziura klasy B, a PAn Seagal niech idzie na emeryturę albo niech sie przynajmniej nie błaźni. Trzeba umieć odejść z honorem
Bardzo słabiutko.
Po fali niskobudżetowych potworków kręconych w Bułgarii i Rumunii Steven zabrał się za bliski wschód.
Banalne, stereotypowe. Postaci są nijakie, scenariusza w zasadzie nie ma. Poważnie. Nie wiem o czym jest ten film.
Spojlerować nie chcę, ale nawet gdyby to nie wiem.
Steven jest tak spasiony,...
Do tej pory to przynajmniej można było się pośmiać... Tanio, głupio, nudno. Amerykańscy niechlujni wojacy na pustkowiu strzelają do siebie od czasu do czasu. Doktor Ha Ha Seagal jak zwykle nieruchawy, spasiony markuje udział w filmie.