Podobal mi sie film. Zauwazylem,ze sporo ludzi mysli,ze jak film jest na pdostawie ksiazki, to musi byc wierna ekranizacja jej. To nieprawda. Moze tylko luzno nawiazywac do historii ksiazkowej albo w 1%:). To,ze zaznaczyli,ze film jest na podstawie Lema, to z powodu praw autorskich.
P.S. Mnie jedno w filmie wkurzylo a mianowcie gdzie sie podziala ta grupa ze SB co niby tam tez przybyla, zabila kogos ale nigdzie jej nie bylo.