3,8 1,1 tys. ocen
3,8 10 1 1128
3,5 2 krytyków
Solidarni 2010
powrót do forum filmu Solidarni 2010

milo by bylo jak by w tym dokumencie ,byla pokazana 2 strona medalu ,ludzie ktorzy mieli inne zdanie ,a tak wyszla papka w ktorej cala polska placze i wszyscy ktorzy byli przeciwko kaczynskiemu sa beeee

paslo

Jaka cała Polska. Kto płacze?

Gdyby nie byłoby takich sensacji w dniu 10 kwietnia to na pewno Lech by kadydował a ja miałbym w czasie wyborów opis na gadu-gadu SPIEPRZAJ DZIADU.

A że to już nie aktualne to trza mieć pretensje do Jadwigi.

Kim jest Jadwiga? Wujek Google podpowie.

paslo

Echh, cholernie miałem ochotę wystawić temu filmowi najniższą ocenę ale nie zrobię tego.

Oczywiście, że film jest tak obiektywny, jak sam Pospieszalski i cała ta o dupę rozbić telewizja "publiczna". Wtedy nic nie było wiadomo o katastrofie, ludzie byli zdezorientowani i jedynym głosem, jaki był potrzebny to głos rozwagi, logiki, spokoju. Głos racjonalnego człowieka.

Katolickie portale, takie jak fronda, już po kilku dniach pokazywały Putina na tle ognia z hasłami "polska jest w niebezpieczeństwie", że nie wspomnie o newsach z Faktu (tabloidu najzwyklejszego) jako wiarygodnego źródła informacji...

...ten dokument, pokazany zaraz po katastrofie milionom ludzi, w zasadzie spełnił rolę inną niż zamierzali twórcy. Oni chcieli prawdy nie mając jej, więc to co wyszło to zwykłe sianie zamętu, potęgowanie niepokoju społecznego, mówiąc najoględniej: ten dokument narobił kawał złej roboty. Tak jak wszystkie inne rozemocjonowane media...

Dlaczego nie dam jedynki? Bo nie wiem, czy Pospieszalski napotykał się na "inne" głosy. Skąd mam wiedzieć, co mówili ludzie, których nie zamieścił w dokumencie?... Wiecie, ten reportaż po prostu pokazuje wypowiedzi ludzi. Mogą się one nam podobać, lub nie, to nie istotne... co innego kwestia pokazywania tego w telewizji publicznej, pokazywanie przerażonych ludzi innym milionom przerażonych ludzi... to podlega, według mnie głównej ocenie. Nie ten reportaż.

No i ludzie ostro ponarzekali na to, że media kłamią, że pokazują zły wizerunek prezydenta do skraju możliwości, i tak dalej, i te pe... i to jest prawda, ale porozmawiajmy o tym bez uciekania w tak skrajne środki. To było brzydkie i poniżej pasa, Panie Pospieszalski - robić w najgorętszym czasie manifestacje swoich poglądów w PUBLICZNEJ telewizji, za publiczne pieniądze.

ocenił(a) film na 1
Zaratustra_2

Małe sprostowanie: za film odpowiada Ewa Stankiewicz. Zresztą jak sama mówiła w wywiadzie dla Rzeczpospolitej:

"Pomysł filmu jest mój i to ja jestem jego autorką. Janka Pospieszalskiego spotkałam pod Pałacem i zobaczyłam, z jak wielką sympatią odnoszą się tam do niego ludzie. Zupełnie inaczej niż do przedstawicieli większości mediów. Nie można ukrywać, że większość obecnych tam osób miała pretensje pod adresem mediów za to, że wypaczyły obraz Lecha Kaczyńskiego. „Przestańcie kłamać” – to było jedno z najczęściej rzucanych haseł pod adresem dziennikarzy. Również mi się wielokrotnie dostało. Janek bardzo mi pomógł przełamać nieufność rozmówców, jestem mu za to wdzięczna."

Ale moje osobiste odczucie jest takie, że o wypowiedź do filmu poproszono właśnie tych samych ludzi, którzy "z wielką sympatią" odnosili się do Pospieszalskiego... A sam Pospieszalski był bardziej wabiem niż twórcą filmu. I stawiam, że to najbardziej prawdopodobna teoria spiskowa wokół tzw. "katastrofy smoleńskiej".

A co do samego Pospieszalskiego - klasyczny przypadek źle przeżytej żałoby po śmierci bliskiej osoby. Prawdopodobnie poszedłby do klasztoru, aby zagłębiać się w analizie wspaniałego boskiego planu, który pozbawił go syna. Niestety miał "potencjał medialny" i teraz naucza w telewizji publicznej za publiczne pieniążki. Facet naprawdę wierzy, że ma misję i to niestety jedyny, aczkolwiek bardzo przykry, przykład misji TVP.