Przyłączam się. W tym filmie po prostu nic nie trzyma się kupy. Chwilami zastanawiałem się, czy tego cuda nie zrobił przypadkiem mistrz Uwe Boll. Podwójna przemiana głównego bohatera - niewiarygodna i sztuczna. W ogóle bardzo słabe aktorstwo. Dziwna choreografia walk... Brakowało tam jakiejś dynamiki, mimo że machali tymi kosami. Sporo scen było zwyczajnie durnych. Tu leży po prostu wszystko - reżyseria, fabuła, aktorstwo, efekty, dialogi (!!!), muzyki mogłoby nie być. Film słaby, nie polecam.

Dokładnie tak ;) 3/10 i to tylko za konie i kapelusz;)

hahahha dokładnie to samo pomyślałam :) no i jeszcze za miecze ;)

jak przewijasz na co wazniejsze sceny, to jak fabula ma ci sie kupy trzymac??

Ta odpowiedź droga koleżanko to chyba powinna być adresowana do majorexa, a nie do mnie ;-)

Masz rację ;) sorki

jak przewijasz na co wazniejsze sceny, to jak fabula ma ci sie kupy trzymac??

Haha, mógłby być wydawany w dwupaku z "Conanem 3D" :D

Bardzo dobry soundtrack,kostiumy,niezwykla scenografia,oddany klimat w calosci,efekty,trzyma w napieciu,dobre sceny walki,glowny bohater bardzo przekonujacy.Van Healsing przy tym wymieka,a ty dajesz tylko 3.Twoja wiedza na temat kina 1/10

ejejejej ja tu nie obrażam innych użytkowników, tylko marne kino. wstrzymaj wodze kowboju.