Jego talent, pasja, miłość do ojczyzny i ta ujmująca prostota. Archetypowy wręcz bohater. BOHATER !
Prawda. Widziałem kilka razy, co by nie mówić, Staszek kozak był!
Łza się kręci zwłaszcza z powodu jaki na starość zgotowały mu los jakieś kanalie. Oby męczyły się za to długo i boleśnie.