Nikogo nie oburza fakt, że wnuczek zabija swojego dziadka w zasadzie nic o nim nie wiedząc co
robił w czasie wojny, bez procesu, bez wyroku sadowego.
Nikogo nie oburza, że agent Mosadu morduje ludzi na zlecenie swoich szefów bez procesów, bez
wyroków sądowych.
Film jest ciekawy tylko niejasne jest dla mnie przesłanie. Warto obejrzeć.
Widzę, że trzeba jak krowie na rowie.
"Nikogo nie oburza fakt, że wnuczek zabija swojego dziadka w zasadzie nic o nim nie wiedząc co
robił w czasie wojny, bez procesu, bez wyroku sadowego."
Co to jest, jak nie spojler?
A jeżeli o to chodzi to przepraszam, rzeczywiście zdradzam zakończenie, nie złośliwie żeby popsuć komuś obejrzenie filmu. Zakładam, że na temat filmów ludzie wypowiadaja się po obejrzeniu, a jezeli robią to przed to tylko pobieżnie patrzy się na opinie. Jeżeli nie obejrzałeś to polecam chociaż jak wcześniej napisałem film mnie nie przekonuje. Jeszcze raz przepraszam za ten "spoiler".
Pobieżnie patrzy się na opinie, jasne, ale Twój spojler widać w podglądzie na stronie filmu, nie trzeba wchodzić w ten temat. No nic, teraz to po ptokach. Nie wątpię, że nie było to złośliwe, ale polecam ostrożność na przyszłość ;)
No to fajnie żeś wybaczył. Tak na pradę to duzo nie wypaplałem. Nadal polecam, wydaje mi sie, że już po kilkunastu minutach filmu mozna się domyslić pewnych rozwiązań , a taki bystrzak jak Ty to może juz po napisach poczatkowych ;) - właśnie kary wymierzonej przez tego dobrego młodego Niemca, wnuczka. Takie typowo nietypowe kino żydowskie, niby na końcu zaskoczenie, ale od poczatku masz już przypuszczalne rozwiązania.
Niech już nikt tego wątku może nie podbija, a autor w ramach pokuty powinien teraz założyć 5 nowych tematów, albo podbić istniejące, tak żeby tego nie było widać na głównej stronie filmu...