nazwisko tego głupka, który wymyśla polskie tytuły zagranicznych filmów? Normalnie pojadę i zastrzelę, albo sprezentuję słownik angielsko-polski. Niech się facet (albo babka) uczy. Film ma dwa tytuły (a raczej tytuł i podtytuł): "That's My Boy", czyli "To jest mój chłopak (lub syn)", i "Crazy Dad", czyli "Szalony tata". A nie żadne "Spadaj, tato".
Mniej więcej 8 filmów na 10 ma źle przetłumaczony tytuł.
Ja w każdym razie go nie będę oglądał. Raz, że genealnie uważam amerykańskie komedie za filmy dla półgłupków (a większość polskich po 90 roku dla całych głupków:), to w dodatku jak taki tłumacz tłumaczy, to może ten film jest w ogóle o czymś innym, niż się wydaje :)