Sandler juz stary dziad, Blair z plotkary daje czadu jako wredna suka, a film bawi i to grubo. Tak
dla odmóżdżenia XD
mam dokładnie to samo zdanie. Film jest cholernie debilny, a śmiałem się jak głupi :D rozbrajał mnie "uncle Vanny" :D
-olać gablote, walimy z buta
-ale bez muzyczki?