ten film to porażka, gra Sandlera z roku na rok coraz gorsza, produkuje filmy chyba tylko
dlatego, żeby móc w nich zagrać bo nigdzie indziej nie dostałby angażu. "Spadaj tato" to
uwieńczenie jego irytującego sposobu bycia przed kamerą, ten denerwujący chrypliwy
głos, który nota bene pojawia się tylko w tych kiepskawych komedyjkach jego produkcji jest
prawdopodobnie jego sposobem radzenia sobie ze stresem/tremą. Poczucie humoru na
poziomie podstawówki/gimnazjum, chociaż ilość seksu w filmie klasyfikuje film jako co
najmniej 16+. Nawet billy madison, nakręcony już tak dawno temu był lepszy niż to co jest
pokazane w tym "filmie"