Chciałem zobaczyć spotkanie Venoma Hardy'ego i Spidermana Hollanda. Mogło to być ciekawe. Niestety jak się okazało raczej nigdy do tego nie dojdzie a szkoda. Jakiegoś Venoma zobaczymy pewnie kiedyś, ale innego.
On mógłby teoretycznie przynależeć tu i tu. Jak Spiderman. Końcowe sceny po napisach Venoma 2 narobiły nadziei.
Venoma moze i zobaczymy ale nosicielem bedzie kto inny
Swoja droga dobre zagranie bo na venomie po napisach narobili smaka ale bądźmy szczerzy - Venom nie jest człowiekiem wiec ciezko go pokonać w kilku scenach. Wg mnie to pewnego rodzaju zaszczyt bo jesli spotkamy venoma ze spidermanem/hollandem to pewnie poświęca temu cały film
a wogóle czemu ściągnęło Venoma, z filmu wynika,że to powinny być osoby które znają Petera Parkera...
Też się nad tym zastanawiałem.
Może Eddie w swoich filmach też znał jakiegoś Petera Parkera, który w tamtym uniwersum nie musiał wcale być Spider Manem... Naciągane, wiem xD
a może ściągnęło nie tego Venoma, albo jest jakaś zbiorowa pamięć u symbiotow, albo to był ten sam podzielony symbiot...
Nie jest to dobre zagranie. Ja byłem pewien, że Venom Hardy'ego będzie ważnym elementem fabuły tego filmu. Stąd rozczarowanie. Podobnie MCU zagrało na nosie z motywem Pietro w serialu WandaVision. Pocieszające, ze przynajmniej w jakimś tam stopniu postacie z serialu Daredevil zostały inkorporowane do MCU.
No to już wiadomo kogo opanuje pozostawiony kawałek symbionta. Flash Thomson nowym Venomem pewnie.
Czyli Hardy spotka się z innym pajączkiem. Być może Milesem Moralesem? Zastanawia mnie czy wróci jeszcze kiedyś Volture i Scorpion przecież ta scena po Homecoming nie była przypadkowa.