Jak wiadomo Disney i Sony dogadali się i tak oto mamy ich wspólne dziecko jakim jest tenże film. Jednak Sony uparcie chce iść w swoją stronę i tworzyć będą pajęcze uniwersum bez głównego zainteresowanego. I tak na pierwszy ogień idzie Venom z Tomem Hardym. Tymczasem oglądam film Spider-Man: Homecoming i już w pierwszych scenach widzę Venoma... to znaczy Toma Hardy'ego. Ale czy na pewno? Solidnie zwątpiłem gdy tenże został najpierw nazwany Shockerem a potem zdezitegrowany. Musiałem to sprawdzić: Logan Marshall-Green grający Shockera jest tak łudząco podobny do Toma Hardy'ego, że aż zacząłem podejrzewać, czy nie zrobili tego specjalnie, lub żeby w przyszłości wykorzystać jakiś motyw z bliźniakami albo jeszcze coś innego.
A drugie czym mnie poryli to Pepper: przecież oni z Tonym się rozstali, więc o co chodziło?