Cieszy mnie bardzo że MCU stara się celowac swoimi filmami w różne grupy w społeczeństwie. Homecoming celowalo w nastoletnia grupę odbiorców do której należę. Dosłownie gdy widziałem ten film po raz pierwszy w kinie byłem wtedy w wieku ekranowego Petera. Tak samo zresztą będę mieć przy FFH. Jednak na prawdę uważam że jest to pierwszy w pełni udany film o młodocianym superbohaterze którym nasz spidey powinien właśnie być. Film ma cudownego protagoniste (Tom Holland) z którym doskonale się utożsamialem. Jednego z najlepszych antagonistow (Michael Keaton) w historii MCU na czele z Lokim i Thanosem. Przeurocza jest w tym filmie jego małą skala i masa serca i humoru. Fabuła angażuje. Jest mnóstwo świetnych postaci z którymi Peter ma ciekawe relacje. Uważam mocno subiektywnie że ten film jest lepszy trochę nawet od Into The Spider-Verse ale to ze względu że trafia bezpośrednio do mojego serducha. Dla mnie 10/10 i najlepszy film MCU razem z pierwsza częścią GotG. A Tom Holland jest moim ulubionym spider manem na wieki wieków!