To mało widziałeś bo najlepsze ekranizacje to Sin City i 300. To wręcz komiks na ekranie .
Jeśli miałbym wybierać to zdecydowanie X-men. Spiderman to patetyczna, nudna papka dla nastolatków. Denne aktorstwo + nędzne efekty specjalne(choćby kukła w 1 części i gumowy spiderman we wszystkich).
Pozdrawiam
Zdecydowanie rządzi Spider-Man. X-Men to taki teatrzyk lalkowy. No i te słabe efekty specjalne. Nic ciekawego.
Porównanie :
SPIDER-MAN > X-MEN
SPIDER-MAN 2 > X-MEN 2
SPIDER-MAN 3 > X-MEN 3
Dla mnie TRYLOGIA SPIDER-MAN lepsza bez porównania. SPIDER-MAN dla mnie to najlepsza trylogia na świecie. X-men jest ok ale bez porównania gorszy od SPIDER-MANA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Zgadzam się z kolegą "z góry"... X-Man jest niezły, ale jakoś nie czułem klimatu oglądając go. Spider-Man jest bez porównania lepszy i wydaję mi się (być może się myle, ponieważ mam tylko kilka odcinków komiksowych X-Man i nie jestem zbytnim entuzjastą mutantów) że ma więcej podobieństw do komiksu. X-Man 3 to po prostu było przegięcię... Podkreślam, iż jest to moje zdanie, wy możecie myśleć co innego.
nie wiem jak to powiedziec
ale X menom brakuje tego ,,czegos,, co posiada SM
BEZ watpienia SM jest duzo lepsze!!!!!
Lubię zarówno X-Men jak i Spiderman,ale jednak wolę trylogię Spiderman'a.Mam wrażenie,że X-Men'om,jak ktoś już tu powiedział,czegoś brakuje.Trudno określić czym jest to "coś",może chodzi o klimat,rozmach czy choćby jakąś magię kina.
Ale tak właściwie to czy powinno się te trylogie ze sobą zestawiać i porównywać?Prawda,że są ekranizacjami komiksów,ale to są zupełnie dwie różne historie i w obu kładzie się raczej nacisk na coś innego.
Ja zdecydowanie wybieram trylogie x-Men....mimo ze 3 czesc jest slaba.
Spiderman jest dla mnie zbyt cukierkowy, zbyt dziecinny.
Ale przyjemnei sie oglada......mimo to ja wybieram X-Mena.
No każdy myśli inaczej ale ja uważam, że w Spiermanie jest pełno amereykańskiego kiczu, którego nie znoszę. Wschody słońca, powiewająca amerykańska flaga tp.
nie no x-meny jakos nie wgniotły mnie w fotel a o 3 części chyba już nie musze wspominać, ziewa zajebałem chyba z 30 razy... jedyna fajna scena to początek w domu tej telepatycznej laski (jean grey) i akcja z mostem, no a gdzie sie podział klimat x-mena?, który z resztą i tak nigdy mnie nie powalał...
jedyny fajny typ z x-mena to wolverin, naprawde nietypowa i ciekawa osobowość a reszta to .... oczywiście jest to zecz gustu, chyba;)
Spider-many są to natomiast naprawde genialne filmy do których chetnie sie wraca, jedyne co bije je na głowe to batman begins (widać mroczność jest bardziej pociągająca...)
a co do amerykanskiej flagi... heh, to właśnie ameryka (usa) stworzyła wszystkich mutantów ;)
o trzeciej części spideya sie nie wypowiadam bo nie oglądałem jeszcze..
jedyne co mnie jak narazie zawiodło to ta czarna kropka (venom ;))
"a co do amerykanskiej flagi... heh, to właśnie ameryka (usa) stworzyła wszystkich mutantów ;)"
No i co z tego??
pytasz serio czy walisz głupa? :)
x-men jest równie amerykański co spider-man więc ogolnie ta twoja wypowiedz była dość nie trafna..
Tego czegos to właśnie brakuje Spider-manowi. X-Men ma swój klimat, i widać że dla starszej młodzieży. Spider-man to typowo amerykańska dziecinada, nieoglądałem SM3, ale wracam po tygodniowej przerwie, a tu 10 stron tematów ( w tym połowa tematów usera i dzieci po 8 lat, śmiechu warte), więc wziąłem się za czytanie i jak widzę to większość zawiedziona, a żeby tego nie było widać to ci za ,,tak" parokrotnie założyli jakiś temat: ,,super, 10/10", buahahahaha, więc nie będzie tego czego się spodziewałem czyli twardszego klimatu, nadal jakaś komedia (bo czytałem coś o tańcach przy jazz, itp), no i ktoś się ze mną spierał, że Venoma trzeba ocenić po obejrzeniu, a tu 10 stron narzekania na tą postać, no i że za dużo wątków jak na jedną część. Więc w czym to lepsze od X3, ja myślę że jeszcze gorsze, bo mieli dużo mniej postaci w SM3 do przedtsawienia niż w X3, a i tak spieprzyli.
Spider-man 7/10
Spider-man 2 9/10
Spider-man 3 jeszcze nie wiem, ale jak czytam opinie na temat fabuły to...
napewno ta seria nie umywa się do X-Men
po pierwsze, tez gdy tylko sie dowiedzialem kto ma grac venoma i gdy zlukałem pierwszego screena wiedziałem ze będzie to jeden wielki niewypał..
po drugie głownym bohaterem filmu jak sama nazwa wskazuje jest czerwony pająk a nie venom, więc film tak czy siak może być zajebisty, mimo że spie... venoma.
co do serii x-men, kuźwa no bez kitu ale ja nie widze w tym nic odpałowego, nawet nie wiem czy nie zaliczył bym ich do filmów kategorii B.. gdyby nie przeciętne efekty..
nooo i to co mnie najbardziej razi w mutantach profesorka to to ze każdy ma moce... mniej lub bardziej poje... powietrze, lód , ogien , ziemia, sam kapitan planeta we własnej osobie :)
no i te ciągłe spory z magneto i jego szajką, sory ale to jest tak nudne jak dwóch chinczyków zbierających ryż...
Natomiast X3 nie miał w tytule nic o Dark Phoenix, a narzekano że odwalili ta postać tak sobie. To był film na temat ostatniego starcia walki Magneto przeciw ludzion, więc się nie dziw że był znów Magneto bo to główny przeciwnik X-Men, który organizuje innych ,,złych" mutantów w grupę. W taki razie nie wyskakuj mi że nie było w tytule SM3 czegoś o Venomie, więc nie było czepiać tego wątku, ale umieścili i spieprzyli po całości, bo przeczytałem właśnie że Brock zginie na koniec filmu. Mówili o SM4,5,6 a najzaciekleszy wróg zdycha po 20 minutach. Więc jak się ma adaptacja postaci Magneto a Venoma, śmiechu wart ten twój Spider-man.
Kategoria B to dla mnie typowo amerykańskie kwasy pod publikę umieszczone w serii SM.
Kapitan Planeta i Super-man to wogóle dziecinada, X-Men przynajmniej jest o tolerancji, więc lepiej jak każdy ma inną moc niż jeden sto mocy.
Ja dla odmiany porównam S3 i X3. Obie według mnie są pod publikę (ogólnie obie z tych produkcji mi się podobały, dobrze się bawiłem oglądając je, ale wypadało by ocenić je uczciwie).
Spider-man 3 i X-Men 3 były bardziej efekciarskie (wiecie o co chodzi)
tj. dużo wrogów, wydawały się rwane fabuła (jej ciągłość) kulała, gdyż oba z tych filmów żeby pokazać wszystko jak należy potrzebowały by z 3.5 godziny minimum.
W kinie widzę tendencję do zbyt dużej roli FX w filmie (nie to nie źle) ale film powinien opierać się na fabule a nie na FX'ach. Niby S3 jest długi 2.5 godziny to dużo w porównaniu do X3 który trwał 1.5godziny a mimo to wszystko dzieje się szybko za szybko, no i
[UWAGA SPOILER]
VENOM który jest przez ok. 20 minut filmu i ginie boże według mnie żeby film miał sens to wypadało by zrobić go tylko o Symibiocie i Venomie bez
Sandman'a oraz GG2. Bo to bez sensu takie upakowanie.
[KONIEC SPOILERU]
Jako fan mogę powiedzieć że film mi się podobał, ale brakowało mu tego czegoś (myślę że dzieci w wieku ~12 lat będą w 100% zadowolone). Ja mimo fajnych żartów starania się mianować do czegoś większego (niby miało być o wewnętrznej walce i 'czymś')
[UWAGA SPOILER]
a tym czasem zobaczyliśmy jak przez 10 minut Peter jest pewny siebie i lata w garniturze, za krótko za mało w tym mocy.
[KONIEC SPOILERU]
Polecam fanom
,,Więc w czym to lepsze od X3, ja myślę że jeszcze gorsze, bo mieli dużo mniej postaci w SM3 do przedtsawienia niż w X3, a i tak spieprzyli.,,
Ej jeszcze nie obejrzales filmu to po co taki komentarz
bo X3 oglądałem, a SM3 preczytałem 10 stron opinii tutaj i widzę że zjebali, mimo tak małej ilości bohaterów i tak wysokiego budżetu
Ja wolę X menów (chociaż 3 części jeszcze nie widziałem) niż Spider Mana jako film, ale serial animowany ze Spider Manem był lepszy niż X men, ale do rzeczy. Spider Man nie podobał mi się z kilku powodów. Niektórzy mogą to uznać za szczegóły, ale mnie to raziło.
Przesyt efektów specjalnych nad takie rzeczy jak fabuła, poplątanie wątków z komiksu czy gra aktorska Ta ostatnia najlepiej wypada w drugiej części.
Wybór przeciwników dla Spider Mana. Green Goblina lubię bardzo, a William Defoe świetnie go zagrał, ale to trochę źle przemyślane żeby dawać go na pierwszy ogień. Przed nim była cała masa różnych przeciwników z którymi Spider Man Walczył. Doc Octopus nie mam zastrzeżeń, lecz Venom tu już prawdziwa porażka.
bardzo lubię X-mena, zraziłam się po pierwszej części ale kolejne były super, jednak mimo wszystko Spider-Man u mnie przeważa wg mnie lepsza historia :)
Dla mnie lepsza jest trylogia Spider-mana, X-Men też są zajebiści, ale jesdnak Spidet-man bezwątpienia
no i już ma SM3 średnią niższą niż X3, zobaczymy co to będzie za 1000 głosów -> 7,5 ?
no i co z tego...
I tak SM zawsze bylo , jest i bedzie popularniejsze niz X men
prawdziwych fanow SM g...o obchodzi srednia filmu wiec wiesz...
a rajcuje cie to widze , ze niewiem...
Popularniejsze, ale jak widać gorsze i tu i na imdb.
Rajcuje, rajcuje, jakbyś niewidział jaki jest temat.
nikt mnie nie przekona że Spiderman jest lepszy od Xmena. Zarówno aktorsko (Wolverin i Magneto kradną filmy innym - oklaski na stojąco!!!), jak i pod względem złożoności postaci (choć w trojce X Mena poszli trochę za bardzo w stronę efekciarstwa). Spiderman to po prostu bajka dla dzieci, XMen jest skierowany do starszej widownii.
heh, dla dzieci.. a że niby x-man jest dla dojrzalszych wiekowo? w życiu nie słyszałem większej bzdury! Rozumiem że batman, spawn, lobo(jak by powstał było by zajebiście;)) sin city, owszem te filmy mogą być dla troche starszego odbiorcy, ale kuźwa x-man? niby w którym miejscu? dzieciaki(mutanciki) mające śmieszne i nudne moce są właśnie jak najbardziej kierowane dla małych chłystków, tak samo jak faceci w rajtkach czyli spiderman i człowiek ze stali(superman), tyle że spider jest naprawde ciekawą postacią mającą efekciarskie moce które bardzo dobrze ogląda sie na dużym ekranie, nie za silny nie za mocny, w każdym pojedynku musi dac z siebie max żeby pokonać wroga.. a banda x-menów jeden bez drugiego nic mogą nic zdziałać.. nie dosyć że słabiaki to ich osobowości są wręcz nudne poza wolverinem oczywiście ale o tym wspominałem już wyżej. Jeśli chodzi i supermana to jest on poprostu super ;) i to nie podoba sie już widowni w dzisiejszych czasach, dlatego jego powrót zgarnął tak mało keszu...
Najlepiej jakby powstał film X- Men vs. Spiderman. Wtedy Pajączek dostałby oklep i byłoby jasne kto ma lepsze moce.
Jaki cwaniak:p X-menów wiecej a Spider jeden...no rzeczywiscie kto by wygral;/??
Jakby był taki twardy jak sądzi ten gościu u góry to ze wszystkimi dałby sobie rade ale on jest poprostu cieki jak swój własny
sik:)
Nauka czytania tekstu ze zrozumieniem, tiaaa tobie ewidentnie by się przydała :)
Niby w którym miejscu napisałem że spidy jest mocarzem? Może w tym ?
,, nie za silny nie za mocny?? dobre, dobre naprawde zakur... interpretujesz tekst ;)
Spidy może nie ale Hulk rozjebał by te bande mutantów jednym pierdnięciem !!!
Ja stawiam wyżej trylogię X-men nad Spider-mana.
Pierwsza część Spidey'a była barzdo udana, nawet pomimo wyglądu Green Goblina, który nijak miał się do komiksowego pierwowzoru. Rozumiem jednak, że komiksowy Goblin nie wygląałby najlepiej w filmie. Tak samo pierwsza częśc X-menów jest bardzo dobra. Drugie części obu filmów przewyższają wg mnie swoich poprzedników, i to bardzo. Tak fabularnie, technicznie jak i aktorsko.
Natomiast Spider-man 3 i X-men 3 są filmami słabymi, z tym że S3 jest gorszy nawet od X3. W X3 Rattner poszedł w stronę efektów co odbiło się na fabule (1,5h na film z taką ilością bohaterów ??!!) i postaciach (vide Angel czy Juggernaut), natomiast dla odmiany w S3 Raimi za dużo czasu poświęcił rozterkom życiowym Petera, a jego przemianę pod wpływem symbiotu przeszarżował jak cholera. Venom, największy przeciwnik w komiksie, tu pojawia się na 20min i wygląda jak zubożała wersja Carnage'a... Gra aktorska pozostawia wiele do życzenia u każdej postaci (poza J. Jonah Jamesonem, który jak zawsze był genialny ;]). Byłem jedynie zaskoczony, że Tobey Maguire o niebo lepiej zagrał gnoja niż normalnego Parkera :)
Podsumowując:
S1 8/10 X1 9/10
S2 10/10 X2 10/10
S3 5/10 X3 6/10
Gladius610, a w filmowych x-menach to niby w ogóle nie zmienili strojów ta?
A mnie zawsze się wydawało że wolverin powinien mieć żółty strój i maske...
To samo tyczy się reszty tych klaunów...
Ej, przecież napisałem, że pomimo tego, żę zmienili ROZUMIEM tą decyzję ;] i nie uważam jej za wadę... (jeśli chodzi o Goblina)
A jeśli mówisz o Venomie, to nie mam na myśli zmiany kostiumu, który nawiasme mówiąc jest dobry, ale o wygląd postaci. A konkretnie o to, żę wygląda identycznie jak Spider-man, tylko z ciekawszym zgryzem :) a Venom, z tego co pamiętam z komiksu i bajki był kawałem napakowanego skurw... I ta komiksowa wersja, odnośnie Venoma byłaby w filmie jak najbardziej na miejscu.
Nie mówię o venomie.. ale skoro już wspomniałeś to poczytaj troche forum i wylukasz że ostro po nim jajde, gdyż całkowicie go spierniczyli, będę pisał to po raz enty no ale dobra..
Po pierwsze primo: aktor go grający
Po drugie: mały fiutek, to był raczej carnage niż venom, venom jest dwa razy taki jak pudzian a ten ewidentnie wyglądał co najwyżej jak przedramie pudziana ;)
Trzecie: jęzor, gdzie się podział jęzor, gdzie gigantyczna szczena? A no nima ;)
Jednak sam film jest dobry o wiele lepszy niż X3.
Co do Venoma się zgadzamy jak widze :) co do samych X3 to myślę, że jest to kwestia gustu. Po prostu jak wychodziłem z kina po X3 to byłem mniej zawiedziony, niż po S3, ale jest to różnica raczej niewielka, i jeżeli Rattner planuje kręcić X4 to będzie nieciekawie... Bo Raimi jeżeli powróci do S4, to jest szansa na poprawę.
Na dzisiaj kończę tutaj, bo przed maturą wypadałoby się wyspać :P
hmmm, no wenom chyba jednak nie był najwiekszym przeciwnikiem Spidera tylko tym którym najbardziej się wszyscy podniecają...
Jak patrzę na tekst typu ,,Właśnie oglądam Spidera na Jetix:D:D" no to raczej nie ma nad czym sie zastanawiać. Chwalić się oglądaniem bajek. No i jesli chodzi o Venoma to on właśnie był najzacieklejszym wrogiem SM, a że dzieci się podniecają przy tym to już ich sprawa.
Nie rozśmieszaj mnie overall.
Patrząc na wypowiedzi tu a te które były przy X-Men, to odrazu widać różnicę wiekową. Poza tym, do dzieci to kierowane są bajki, a że mają dostęp do tv i internetu to wiedzą o filmach i też oglądają. Natomiast same filmy widać do jakiej grupy wiekowej kierowane były. SM nie ma takiego klimatu jak X-Men, to dla dzieci jest(,,I'm back, my back" teksty jak z komedii familijnej). Nie wyskakuj tu z kolorowymi strojami Wolverine'a bo to właśnie nie bajka, tylko film, i dlatego X-Men przerasta Spider-mana. Chcesz ludków w czerwonych bajkach wracaj do swojego jetixa dzieciaczku. ,,Jeśli chodzi i supermana to jest on poprostu super ;)" no comment
Lepiej jak jest grupa działająca wspólnie niż jeden hero zbawia cały świat. Jeszcze jedno, jesli chodzi o przekaz do starszej publiki, X-Men przynajmniej niesie treść o tolerancji, a o czym jest Spider-Man?
jeśli do mnie ta mowa o jetixie to jest jak najbardziej bezpodstawna gdyż takowego programu nie ma w swojej ofercie mój operator sieci kablowej ;) kiedyś, dawno temu miałem foxkids to oglądałem i myślę że gdybym miał teraz możliwość obejrzenia kreskówki to czemu nie? Mam 20 lat ale czy to znaczy że nie mogę oglądać bajek? O czym ty mówisz człowieku, rozumiem że ty oglądasz same ambitne filmy dla ludzi z wygórowanym intelektem jak np. uwaga, uwaga x-men!! Ahaha człowieku zastanów się następnym razem zanim walniesz takiego babola...
a co do supermana, to tylko o nim wspomniałem, nie miałem zamiaru się rozpisywać na temat tego czemu okazał się fiaskiem a ty oczywiście musiałeś mi to wypomnieć...
myślę że jak na dzisiejsze czasy koleś w niebieskich rajtuzkach i czerwonych gatkach papy smerfa mówi samo za siebie ;) no i jeszcze jedno, przeciwnikiem supka w jego powrocie nie oszukujmy się ale był kawał gigantycznej góry, skały, meteorytu więc nie ma się co dziwić że odniósł taki ,,sukces,, ;)
W świecie spidera jest wiele wiele innych herosów broniących kuli ziemskiej więc spidy zbawia zazwyczaj tylko new york ;) ale ty pewnie o tym wiesz.
No i czemu twierdzisz że jeśli cos ma być poważne to musi być ciemne i mroczne? Mowa tu oczywiście o kostiumach, które w x-man odbiegają znacznie bardziej od prawdy z komiksu niż w spiderze.
No i co ty pieprzysz z tą tolerancją, tolerancja jest wtedy gdy widzimy jakiegoś niedorozwiniętego chłopca i zachowujemy się wobec niego normalnie, nie drwiąc z niego itd..
A te mutanty mają przecież moce więc nie widzę potrzeby żeby być dla nich tolerancyjnym, to oni mają fajniej, mogą latać, mieć ogromną siłę itd. Więc co najwyżej możemy im zazdrościć i to oni powinni być tolerancyjni dla nas za to że jesteśmy tacy słabi i bez mocy. Skończyłem!
Umiesz czytać między wierszami dziecko? Gdzie napisałem, że ja lubie oglądać ,,filmy dla ambitnych". Filmy z przesłaniem -> takie są właśnie wymogi straszej publiki, a nie moje.
,,odbiegają znacznie bardziej od prawdy z komiksu" - widać czytałeś tylko jedno wydanie (a raczej oglądałeś właśnie bajki na Fox Kids) i nie masz pojęcia o kostiumach z np. Ultimate X-Men, czy New X-Men.
Chodzi o tolerancję w stosunku co do wyglądu głąbie, masz gdzieś ludzi z mocami na Ziemii, i tu właśnie widać że jesteś bachor niemyślący, czy chcesz czy nie chcesz oglądać Jetix.