Detektyw Ezekiel prowadzi śledztwo dotyczące brutalnych zabójstw sprzed lat. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że morderca obmyślił zaskakujący, niecny plan.
Chyba najgorsza część i tak tej niezbyt dobrej serii. Obiecywano nowe otwarcie, a skończyło się jak zawsze. Bousman niech lepiej reżyseruje relacje na Insta.