Ja też tak myślę! Kiedy ostatni raz oglądałam ten film miała zaledwie 6 czy 7 lat. Od tej pory nie mogę zapomnieć losów Chihiro i Haku.
Niedawno odświeżyłam sobie pamięć i zobaczyłam Spirited Away jeszcze raz. Było to dla mnie coś cudownego i niesamowicie wzruszającego... Aż do tej pory chce mi się płakać, gdy słyszę magicznie dobraną muzykę z tego filmu.
Mam nadzieję, że będzie kontynuacja, a Wy?




Pozdrawiam.

ja mam nadzieje ze nie bedzie kontynuacji ;)
to wszystko by zepsulo i z pewnoscia bylaby gorsza.kazdy potem pamietalby nieudolnosc sequela a nie sukces pierwszej czesci.
mozliwe jednak ze jesli powstalby takowy projekt wzieliby sie za niego odpowiedzialni i zdolni ludzie i nie byloby wtopy.

pozdrawiam

Oj, kolejnych części takich filmów nie powinno być ;) bo po co? Sztuka to stworzyć taki film, który ogląda się w kółko :) Ja tak mam :P