Film jest oparty o autentyczną historię związaną z próbą porwania samolotu komunikacyjnego PLL LOT. Jednakże nie wszystkie wątki są w pełni autntyczne z faktami, które historycznie miały miejsce.

Autentycznym bohaterem był dowódca załogi kpt. PLL LOT pil. Tadeusz Hendzel. Jednakże nie był on pilotem powracającym z "zachodu". Był doświadczonym pilotem, z dużym nalotem na maszynach komunikacyjnych.
To jego postać odgrywa Wieńczysław Gliński jako "Maresz".

Angielka "Mary" (w filmie Lidia Wysocka) to żona b. pilota 308 DM, późniejszego czołowego szybownika latającego nad Tatrami- Tadeusza Schiele- choć ten nie był on pilotem PLL LOT.
Faktycznie nie potrafiła "znaleźć się" w ówczesnym totalitarnym systemie panującym w Polsce i wróciła do Anglii.

Role pilota porywacza samolotu odgrywa w filmie pilot o nazwisku "Surowiec". (Gra go Leon Niemczyk). Faktycznie był w PLL LOT pilot o tym nazwisku. Był nawet oskarżony o planowanie ucieczki z Polski, ale ani tego nie zrobił, ani tego mu w tych czasach nie udowodniono. Z PLL LOT został zwolniony na fali masowych zwolnień w lipcu 1950 roku.

Drugim pilotem w załodze kpt. T.Hendzla był Edward Kamela.
Jednakże podczas tego lotu pełnił funkcję mechanika pokładowego.
W czasie aktu porwania był on w kabinie pasażerskiej i próbował obezwładnić porywacza.
Natomiast faktem jest to, ze w kabinie pilotów był jeszcze
pilot odbywającą praktykę w pilotażu pod okiem dowódcy. (Nie miał jeszcze oficjalnych uprawnień pilota komunikacyjnego).
Był nim pilot Jerzy Szrejbrowski, a w filmie jego rolę odtwarza "Flisak"- Jerzy Michotek.

Faktycznie to nie wdawał się on w walkę na pokładzie, tylko był cały czas przy sterach obok dowódcy- kpt. Tadeusza Hendzla.
Radiooperatorem na pokładzie był Zdzisław Całka. Rolę mechanika pokładowego spełniał II pilot- Edward Kamela.

Katastrofa samolotu PLL LOT, (w której ginie rzekomy mąż Mary)
to katastrofa kpt. Buczkowskiego pod Tuszynem k. Łodzi w 1951 roku.

Opylanie lasów przez załogi PLL LOT jest jak najbardziej prawdziwe.
Faktycznie akcja opylania dowodził pilot, były dowódca 305 Dywizjonu
Bombowego PSP w Anglii Kazimierz Konopasek.

To tyle, co wiem na temat faktów i fikcji literackiej Janusza Meissnera na bazie, której powstał film "Sprawa pilota Maresza".

Tomasz Ogieniewski